czwartek, 30 kwietnia 2009

Old fashion girl :)

Wspinaczka wysoko-leżakowa po starym, spracowanym leżaku... ale... całkiem dobrze sie starzeje... bo póki co wytrzymuje mój ciężar... :)

sobota, 18 kwietnia 2009

Opanowane! :)

Zjeżdżalnia samodzielnie opanowana... :) oto niezaprzeczalny dowód... :)

sobota, 11 kwietnia 2009

Kulinka... :)

Tak... to ja... Kropeczka! Drzemka popołudniowa...
Wersja: śpiąca kulinka... :)

piątek, 10 kwietnia 2009

Drabiniaście... :)

Krakowski plac zabaw... A na nim pewna konstrukcja techniczna... :)Próbowałam tą konstrukcje jakoś nazwać :). Hmmm... Znalazłam taką wiadomość w słowniku - drabina to konstrukcja ułatwiająca wchodzenie na niewielkie wysokości, zazwyczaj do kilku metrów. Wykonana jest z drewna lub metalu. Składa się z dwóch pionowych belek połączonych poziomymi szczeblami...
Taki więc primo - to była drabinka... i to metalowa - co utrudniało zabawę, bo było zimno w rączki...
Po drugie primo :) - skoro drabina to dwie pionowe belki połączone poziomymi szczeblami, to coś z tą drabinką było nie tak... a właściwie to coś to było jakby kilka drabin połączonych ze sobą innymi drabinami...
Tak, zdecydowanie to była konstrukcja drabinowo-drabinowa z drabinami połączonymi innymi drabinami... :)

Mały biolog... :)

Pani biolog w akcji: Proszę o tu... tu popatrzeć... jakie małe, śliczne, żółte coś :)