Coraz bardziej dostrzegam w sobie kobietkę. Ciągnie mnie do błyskotek, korali (choć chyba jak na razie w celu konsumpcji... ale o tym ciiiii!) , kolorowych ciuszków, pachnących kwiatuszków i dobrego jedzonka :) Panowie ostrzegam - będę kiedyś bardzo wymagającą żoną! :)
piątek, 30 listopada 2007
środa, 28 listopada 2007
Wyginam śmiało ciało :)

sobota, 24 listopada 2007
Kropeczka Reniferinka :)

Dziś przymierzaliśmy stroje mikołajkowe. Mnie osobiście przypadł do gustu strój małego Reniferka, bo swoją drogą, jeśli mamusia rzeczywiście zna Mikołaja, to może przyjął by mnie - Kropeczkę Reniferinkę na posadę "Roześmianego Pomocnika Świątecznego" :)
czwartek, 22 listopada 2007
Made by Babusia Dosia :)

Pokazuje komplecik z bliska :).
Otóż ogłaszam wszem i wobec, że niebieski komplecik czapeczkowo-szaliczkowy jest niepowtarzalny i made by Babusia Dosia :)
środa, 21 listopada 2007
Do sanek rodacy! :)

Moje saneczki - drewniane, z wygodnym oparciem i takimi płozami po bokach na nóżki (fakt, że teraz są nie przydatne, bo jeszcze do nich nie dostaję, ale jak będę większa, to będą jak znalazł). Rewelacja! Wszędzie tak biało... tak puchato biało! Co prawda nie byliśmy nigdzie daleko, bo to pierszy raz, a poza tym mamusia bała sie, że mnie zgubi! Szok - mnie Kropeczkę? Przecież taka mała to ja nie jestem! :) Ale jutro, jak śnieg nie stopnieje, też mam obiecane saneczkowanie!
niedziela, 18 listopada 2007
Dzień Dzikiej Radość! :)

Tak więc... w sumie to ten mój dzisiejszy Dzień Dzikiej Radości zdarza sie nagminnie - powinnam chyba nazwać go de facto Tygodniem DR albo nawet Miesiącem DR :)
sobota, 10 listopada 2007
piątek, 9 listopada 2007
Kropeczkowa Misiowa Mamusia :)
Muszę wam powiedzieć, że jestem Kropeczkową Misiową Mamusią bardzo wielu, różniących się osobowością misiaków. Jedne są grzeczne, inne rozrabiaki... Jedne chciałyby bawić się cały dzień, a inne wolą postać sobie na półeczkach... Jedne są dojrzałe i zaradne w życiu, a inne - jak tu na zdjęciu Misia Przytulisia, jest jeszcze małym misiątkiem i bardzo boi się spać sama, twierdzi że boi się "boboków"... A przecież wiadomo ze "boboków" nie ma :)... No ale cóż... Jeszcze z tego wyrośnie! Ma czas! Póki co to śpi razem ze mną :)
wtorek, 6 listopada 2007
Czytadełko :)

niedziela, 4 listopada 2007
piątek, 2 listopada 2007
Pampusiowe Królestwo :)

A że była to bardzo kreatywna Księżniczka, więc póki jeszcze pampusiów nie zużyła, paczki nowych pampusiów służyły jej do tworzenia nowatorskich mebli... tu oto widzimy Pampusiowy Tron :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)