Odkryłam w sobie potencjał intelektualny i zaczęłam interesować się gazetami. Moje pierwsze czytadełko - Miś Pluszek. Niby nic ambitnego, ale zawsze to coś :). I co? I wciągnęła mnie lektura! Dowiedziałam się np. ... że woda lubi hipcie, a hipcie lubią wodę... , dlaczego koniczynki mają czasem cztery listki... , jak zrobić misiową sałatkę, a nawet jak zrobić łódkę z kubeczka po jogurcie! No rewelacja! Polecam!
wtorek, 6 listopada 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz