poniedziałek, 13 sierpnia 2007

...przewrót sierpniowy...

W sobotę mile zaskoczyłam rodziców!!! Leżałam na brzuszku, jak zwykle z dumnie podniesioną główką, a chwilkę później - fik-mik - rodzice patrzą... a ja - łobuz Zosia na pleckach :)

Brak komentarzy: