Dziś mimo pogody deszczykowej wybraliśmy się autkiem do Tomic w odwiedziny do babci Halinki (mamy tatulka) i cioci Elwirki (siostry tatulka). Podobieństwo trójki zresztą jak widać na załączonym zdjęciu ogromne :) A ja oczywiście w samym środku... najważniejsza :)
sobota, 1 września 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz