niedziela, 30 września 2007

Kolejna imprezka :)

Na imieninach prababusi Tereni były jajeczno-pomidorkowe muchomorki na sałatowo-pietruszkowej trawce = czyli taki typ muchomorków, które można zjeść :) (no oczywiście ja nie mogłam jeszcze ;( )
...za to "niuchnęłam" sobie w kieliszek tatka... myślałam, że tam mleczko pyszne będzie, a tam skąd... a feeee... jak się nabrałam... jakieś winko, czy coś... a feeee...

Brak komentarzy: